BROKAT - wszystko o brokatach sypkich oraz brokatach w kleju

 Jestem niesamowitą sroką i jeśli się coś błyszczy lub mieni - na pewno przykuje moją uwagę. BROKAT? Tak, poproszę! Brokat przyda się do masy prac (pomijając np. kartki kondolencyjne, które z resztą raczej nie są zbyt popularne. Tak mi się wydaje, widziałam je tylko na paru zdjęciach w sieci. Wiecie, że angielski zwrot "with sympathy" znaczy "ze współczuciem" i występuje właśnie na kartkach kondolencyjnych? Nie popełnijcie gafy myśląc, że to wyrazy sympatii ;) ). Brokatowy napis może dopełnić elegancką księgę gości ślubnych, mieniące zdobienia będą pięknie wyglądać na świecach i gałązkowych wiankach w domu, ładnie wkomponują się w okładkę zeszytu czy fugę w łazience (tak, są brokatowe fugi). Oczywiście wszystko zależy od sposobu w jaki go zastosujecie ;)

 Do zrobienia porównania brokatów nastroił mnie sezon wzmożonego używania go w projektach ;) Chyba nie zaprzeczycie, że skrzący śnieg, Boże Narodzenie, Sylwester i karnawał szczególnie sprzyjają brokatowemu szaleństwu. Tak, tak!

 Poniżej znajdziecie porównanie brokatów sypkich oraz brokatów w kleju. Do kategorii brokatów w kleju zaliczyłam też farbki brokatowe, w których chodzi jedynie o brokat (bez efektów strukturalnych, koloru itp.)

Brokaty sypkie

Brokat no-name. Najzwyklejszy brokat w typowym rozmiarze.

Brokaty sypkie bardzo łatwo jest ocenić na pierwszy rzut oka. Nie musimy kierować się innymi wyznacznikami niż wyglądem - wielkością drobinek i blaskiem, czy opalizują, czy nie. Oczywiście jest to trudniejsze podczas zakupów przez internet. W ostatnich miesiącach nacięłam się kupując pierwszy raz w pewnym sklepie całą buteleczkę przezroczystego brokatu! :D Byłam bardzo zadowolona, bo przezrczysty brokat był na mojej liście "do kupienia" przez to, że jest bardzo uniwersalny, jednak w momencie otworzenia paczki okazało się, że "clear" może jest przezroczysty ale opalizuje (na zielono lub pomarańczowo, już nie pamiętam, może to był róż?). Ze zwrotem brokatu nie było problemu ale przezroczysty brokat nadal jest na mojej liście ;)

Zapewne część z Was uzna: "Po co porównanie sypkiego brokatu? Brokat to brokat!" ale zaraz zobaczycie, że brokatów jest masa rodzajów.

Brokat Tima Holtza ma duże sześciokątne płatki (wszystkie o tym samym rozmiarze). Tim zaznacza, że jego brokat wygląda jak szklany brokat vintage ale nie jest wykonany ze szkła i bez problemu zabarwicie go tuszami Distress czy preparatem Distress Stain. Dużą zaletą tego brokatu jest to, że wygodnie się go sprząta i zsypuje do słoiczka - brokat nie zostaje na kartce, z której go zsypujemy (o ile kartka jest czysta;). Plusem jest opakowanie - plastikowe słoiczki z metalową zakrętką po zużyciu brokatu będą świetne do przechowywania ćwieków i innych drobnych ozdób.

(Ranger) Distress Glitter sygnowany przez Tima Holtza, kolor Rusty Hinge, użyłam go m.in. w pomarańczowej Halloweenowej kartce

Martha Stewart sygnuje swoim nazwiskiem masę brokatów, od drobniutkiego po brokat w kształcie serduszek, brokat typu lameta (patyczki), brokat 2mm, 4mm i pewnie coś jeszcze ;) Ja przedstawiam brokat drobny.

Drobny brokat Martha Stewart oraz brokat Kesi'Art - cudo :D Moim zdaniem to najdrobniejsze brokaty, z którymi miałam przyjemność pracować. Świetne do napisów, kropeczek i innych drobnych wzorów - po pokryciu tymi brokatami mają regularne brzegi, dzięki czemu wyglądają bardziej estetycznie (bo to, że bosko się mienią na pewno sami wiecie;). Koniecznie spójrzcie na porównanie rozmiaru brokatów pod koniec "sypkiej" części notki.

Drobny brokat Martha Stewart. Użyłam go m.in. w mojej Halloweenowej ramce.

 Glass glitter występujący też pod nazwą brokat cukrowy to nieregularne kryształki. Znajdziecie je w różnych kolorach, rozmiarach i o różnej przejrzystości. Poniżej metaliczny glass glitter Melissa Frances oraz przezroczysty drobniejszy brokat, który dostałam kiedyś chyba jako gratis do zakupów.

brokat cukrowy / glass glitter

Melissa Frances Glass Glitter - brokat cukrowy, uzyłam go m.in. tutaj: bożonarodzeniowa kartka z gwiazdą

 W swoich poszukiwaniach brokatu sypkiego nie ograniczajcie się do sklepów scrapowych / craftowych. Poniższe brokaty dorwałam w sklepie "po 5zł" oraz na wyprzedaży w drogerii na dziale z artykułami do paznokci.

Brązowy brokat wykorzystałam m.in. w pracy "Fly away with me" oraz art journalowej stronie "Breathe me"

Porównanie wielkości drobinek oraz rodzaju brokatów:

Brokaty w kleju

Tutaj poza wyglądem i rozmiarem drobinek liczą się właściwości kleju - czy drobinki równomiernie się nakładają? Jak wygląda klej po wyschnięciu? Jest wypukły, czy go nie widać? Jest błyszczący czy matowy? Czy brokat ładnie sie mieni, czy klej go blokuje? Niżej wyjaśnię o co chodzi z blokowaniem.

Stickles, Stickles Distress z Ranger Ink oraz brokat Viva Decor to najlepsze brokaty w kleju, które używałam. Stickles (oba rodzaje) znajdziecie w wielu moich projektach, a brokat Vivy kupiłam stosunkowo niedawno ale od razu widać, że Viva Decor znów stanęła na wysokości zadania! Wygodnie się nakładają, brokat jest równomiernie rozłożony w kleju. Pięknie się mieni, klej po wyschnięciu jest niewidoczny - zostaje sam brokat. Czego chcieć więcej?

 

Distress Stickles występuje (oczywiście;) w gamie kolorów charakterystycznej dla serii Distress Tima Holtza. W kleju znajduje się brokat w rozmiarze takim jak zwykłe Stickles oraz większe płatki jak w sypkim brokacie Distress.

Stickles znajdziecie m.in. w tych moich pracach: notes "Cukrowa piratka", kartka z zaciekami, halloweenowa kartka z nietoperzami, tag
Distress Stickles znajdziecie m.in. w tych moich pracach: zawieszki serca, kartki bożonarodzeniowe


Martha Stewart Multi-Surface Glitter Acrylic Craft Paint to farba z brokatem ale baza jest przezroczysta. Bardziej mi to przypomina błyszczący lakier (może nie totalny błysk ale jednak). Tutaj występuje zjawisko blokowania, o którym napisałam Wam wcześniej. Pomalowałam czarną powierzchnię farbą 32183 Onyx (czarny brokat z dodatkiem drobinek opalizujących na pomarańczowo i limonkowo) - mienią się tylko opalizujące drobinki. Czarny zlał się z tłem i może faktura jest widoczna (chropowaty efekt), ale bardziej wybija się blask przezroczystej bazy farby. Na innych tłach czarny brokat też raczej się nie mieni, choć siłą rzeczy drobinki są widoczne. To brokat do większych powierzchni, nie róbcie nim wypukłych wzorów. Na zdjęciach w sieci bardzo fajnie wygląda na tkaninach ale nie używałam go w ten sposób.

Martha Stewart Multi-Surface Glitter Acrylic Craft Paint 32183 Onyx; wyschnięta farba

Martha Stewart Multi-Surface Glitter Acrylic Craft Paint 32183 Onyx na drewnie (surowym) oraz na drewnie zagruntowanym czarnym gesso

Stamperia Glitter glue DC14U- czarny brokat w kleju. Odnoszę wrażenie, że jest go mniej (ilość brokatu na ilość kleju) niż w innych produktach ale może to dlatego, że brokat ma przygaszony blask. Delikatnie się mieni. Przypasuje Wam jeśli wolicie subtelniejszy efekt.

brokat w kleju Stamperia Glitter Glue - od razu po nałożeniu (pierwsze zdjęcie) oraz po wyschnięciu.

DecoArt Craft Twinkles Writer w odcieniu Christmas red DCTW05. Pisałam Wam wyżej o tym, że liczą się właściwości kleju - czy drobinki równomiernie się nakładają. Nie przypominam sobie żadnego innego brokatu w kleju, który by się tak zachował na początku:

Brokat był tylko z jednej strony tubki, większość to był przezroczysty klej. Porządnie wymieszałam brokat drutem (takim do robienia na drutach) i było już dużo lepiej ale przy następnym użyciu (po miesiącu czy dwóch) brokat musiałam znów porządnie wymieszać - pamiętajcie o tym.

pierwsze zdjęcie - zaraz po nałożeniu (po porządnym wymieszaniu), następne już po wyschnięciu

DP Craft Brokay w kleju czerwony. Klej po wyschnięciu jest widoczny ale bardzo dobrze wiąże brokat. Możecie go używać na metalu, szkle, piance itp. Zanim nałożycie brokat pędzlem lub palcem na białą kartkę lub inną jasną pracę, wykonajcie test, czy klej nie jest zabarwiony brokatem. Mój czerwony zostawia czerwonawo-pomarańczowe plamy (zdjęcie poniżej). Oczywiście ma to znaczenie tylko na jasnych pracach, na które nakładacie brokat w w/w sposób. Nie jest to brokat dla Was jeśli przeszkadza Wam widoczność kleju po wyschnięciu.

Na górze: mokry brokat, na dole: brokat po wysuszeniu.

Brokat DP Craft czerwony po wysuszeniu.

Macie ochotę na więcej brokatowych produktów? Chcecie coś polecić? Macie uwagi na temat wymienionych przeze mnie produktów? Piszcie w komentarzach!
 Artykuł możecie przypiąć na swoją tablicę Pinterest oraz udostępnić na Facebooku.

PS: Jeśli jesteście takimi srokami jak ja, na pewno spodoba Wam się Wink of Stella Brush ;)