uczłowieczenie
uczłowieczenie
*
stałaś się moją
namacalną twarzą
coraz mocniej kreśliłam kontury
coraz więcej nabierałaś barw
stałaś się moją
coraz bardziej zżywałam się z kredkami wargami
coraz więcej kawy plam
nierealnie nową
nową emocją dla was
stałaś się moją
namacalną twarzą
coraz mocniej kreśliłam kontury
coraz więcej nabierałaś barw
stałaś się moją
coraz bardziej zżywałam się z kredkami wargami
coraz więcej kawy plam
nierealnie nową
nową emocją dla was
*
przeróbka wiersza z 9listopada 2008r.
lalkę zaczęłam robić dawno, miała być moją pierwsza lalką
nie wyszło
.
*
glinka, drucik, lakier, czesanka, lakier do paznokci, gumka z falbanką, atrament, krepina, bulion, kółeczka, nitka metaliczna, różne rodzaje brokatu, magic, tektura, czarny materiał, tusz alkoholowy, litery wycięte z jakiegoś folderu reklamowego, drucik, mulina...
*
gniecione, klejone, przyszywane, rozdzierane, lakierowane, przypalane, nadpalane, podgrzewane, przedzierane, rwane, odrywane...
*
~33x16cm
*
wcześniej pokazywałam ją tu:
1
2
3
nie wyszło
.
*
glinka, drucik, lakier, czesanka, lakier do paznokci, gumka z falbanką, atrament, krepina, bulion, kółeczka, nitka metaliczna, różne rodzaje brokatu, magic, tektura, czarny materiał, tusz alkoholowy, litery wycięte z jakiegoś folderu reklamowego, drucik, mulina...
*
gniecione, klejone, przyszywane, rozdzierane, lakierowane, przypalane, nadpalane, podgrzewane, przedzierane, rwane, odrywane...
*
~33x16cm
*
wcześniej pokazywałam ją tu:
1
2
3
to Gombrowiczowski "gwałt" przez oczy,
OdpowiedzUsuńmakabrycznie prawdziwy akt (s)twórczy,
teraz już wiem, że możesz zrobić wszystko...
.... nie mam takiej mózgownicy aby to chwycić tak od razu.... długo trzeba mi patrzeć, myśleć, poruszyć wyobraźnię...
OdpowiedzUsuńmusze to pomacać...
to coś z serii "o ja pierdo....e"
O żesz..... Dyszolcu pojechałaś.
OdpowiedzUsuńTrudne to, prawdziwe..
Umiesz pięknie pokazać uczucie, stan emocjonalny.
Nie boisz się...
A czemu zdjęcia Ci sie nie podobają?
jedziesz, maleńka, jedziesz:)
OdpowiedzUsuńI za takie mocne kawałki właśnie nie można cię nie kochać. Wrócę tu jeszcze... do stołu dr Frankenstein?
ach...
Drycholku-powiedzieć piękne,mogłabym...ale wole niepokojące
OdpowiedzUsuńpodoba mi się w pewien sposób...., w sposób taki,że 10 lat temu to była moja estetyka...dzisiaj niestety przypomina mi jaka wtedy byłam...smutna..smutna życiem -wiem,że czaisz ;)
mam nadzieję,że nie jesteś smutna życiem Maleńka
buziaczki od Starej Marudy
hmm najlepiej me odczucia oddaje słowo "disturbing" pozytywnie ale jednak ewidentnie niepokojaco ;)
OdpowiedzUsuńTrudno będzie zasnąć po czymś takim... Nie chcę Ci tu kadzić,a innym przy okazji niczego odejmować, ale przy Twoich pracach, Twojej Sztuce, większość prac to dekoracje...Oczywiście nie ma nic złego w dekoracjach, lubię je bardzo:), ale po sztukę, poruszającą, niepokojącą, przemieniającą będę przychodzić do Ciebie.
OdpowiedzUsuńRybia - jakoś gorzej na nich ta praca wygląda... :/ a jeśli nie gorzej, to inaczej.
OdpowiedzUsuńAn - "smutna życiem" to nieprawidłowe określenie moich stanów XD wole destrukcje xD
dziękuję, dziękuję, dziękuję Wam :*
Cynka, Fil, Rybia, Finn, An, Owiec, Makówka :*
Droga Dryszko ja nie mam już w słowniku słów zachwytu nad Twoim talentem !!!!!!
OdpowiedzUsuńLala niesamowita to chyba ta co ją tworzyłaś w dziupli, jak dla mnie to przepieknie mroczna !!!!
Nela - to nie ta :) tą pokazałam kiedyś (chyba tylko kadłubek), ale jej tam nie robiłam :)
OdpowiedzUsuń:*
takie hmmm bardzo "odczuwalne"...
OdpowiedzUsuńw fajną stronę idziesz ze swoimi pracami
:)