albumy ślubne
Pamiętacie czarno-śnieżne zaproszenia ślubne?
Do kompletu powstały trzy albumy :)
Czarne gładkie karty 18,5 x 26cm przekładane białą kalką, 50stron każdy, zawiązywane na czerwoną wstążkę, grube okładki z metalowymi brzegami.
Niestety nie udało mi się zrobić zadowalających zdjęć...
Do kompletu powstały trzy albumy :)
Czarne gładkie karty 18,5 x 26cm przekładane białą kalką, 50stron każdy, zawiązywane na czerwoną wstążkę, grube okładki z metalowymi brzegami.
Niestety nie udało mi się zrobić zadowalających zdjęć...
...więc nie wiem, co bym zrobiła, gdyby Kasia nie chciała ich obfotografować :) (dziękuję!)
To my dziękujemy raz jeszcze! Albumy są przepiękne, zaproszenia zresztą też. Niedługo zapełnią się zdjęciami i będą cudowną pamiątką naszego grudniowego ślubu.
OdpowiedzUsuńDryszko, jesteś wielka (artystycznie, rzecz jasna!)! :)
cudne są, taka wersja tylko tobie mogła się udać
OdpowiedzUsuńno i moja ulubiona wersja,sprawdza się:"im mniej ,tym więcej"
pikne! jak będę brała ślub (chyba) to zgłoszę się do Ciebie, Dryszko!
OdpowiedzUsuńGenialne!!! Przepiękne :) Oryginalne, niesztampowe - cudo :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne i niezwykle oryginalne! Dryszkowe ;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj dopiero je zobaczyłam: świetne !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń