8 rzeczy, których jeszcze o mnie nie wiedzieliście

Dawno temu ;) Marysza zaprosiła mnie do zabawy: "Zasady są proste, piszecie 8 faktów o sobie (takich o których nie wszyscy dookoła wiedzą) i zapraszacie do zabawy kolejne 3 osoby!" Zebrałam się, złapałam za aparat, dorwałam do klawiatury, i oto są:

1. Na początku tego roku sprawiłam sobie nowe okulary. Wcześniejsze (cienkie drucikowe małe prostokątne bordowe) oprawki zastąpiło bardziej zdecydowane czarne tworzywo. Różnica była na tyle widoczna, że brat mojego faceta rzucił tekstem "Oo, Karola, Ty nosisz okulary!". Znamy się ponad 7 lat ;)

2. Przerzuciłam się ostatnio na zieloną herbatę. Wcześniej w  kółko piłam Earl Greya, teraz zielone. Tak jakoś.

3. Pod koniec zeszłego roku szukałam sobie nowego zapachu. Matko, jakie to trudne! Kupowałam próbki. Parę razy odwiedziłam perfumerię. W pewnym momencie prawie się załamałam i chciałam się poddać... w końcu każdy zapach inaczej się rozwija, inaczej pachnie na skórze... Skończyło się tym, że parę typów zapisałam w liście do Mikołaja, niech sam se wybiera ;)

4. Idziesz ze mną do księgarni kulinarnej? Przygotuj się na długą wizytę. Przejrzę prawie wszystko, będę chciała kupić z pięć tytułów, a drugie tyle pewnie wpadnie na listę must-have. Jestem uzależniona od fajnie wydanych, ciekawych książek kucharskich. Kiedy wpadamy na Targi Książki Kulinarnej, które odbywają się latem w zamku Ujazdowskich - przejrzymy wszystko (mój M. też). Jeśli w supermarkecie lub innym miejscu jest wyprzedaż książek - muszę zobaczyć, czy jakaś na mnie nie czeka. Przedostatnio na takiej supermarketowej wyprzedaży dorwałam "Wyprawy po przyprawy" za 15zł :D (w sklepach ceny zaczynają się od ok. 35zł).

5. Nie jestem miszczem fotografii ale coś tam sobie co jakiś czas kombinuję. Podczas moich fotograficznych początków znajomy (słusznie) zauważył, że jednym z najczęstszych tematów moich fotografii są kwiaty.

6. Mam hopla na punkcie lakierów do paznokci! Ciemnych! Czerwonych! Bordowych! Z błyszczącymi drobinkami lub bez! Ostatnio przejrzałam kolekcję i stwierdziłam, że nie, koniec z kupowaniem nowych kolorów... 10 odcieni czerwieni to za dużo. Większość trafi w grupach na aukcje ale i tak podczas każdej wizyty w drogerii przyklejam się do szaf z produktami do paznokci... Tak tylko oglądam ;)

7. UWIELBIAM!!! "Zimę" Vivaldiego... Mogę słuchać na okrągło. Ostatnio wpadłam na wersję Marcina Wyrostka:

8. Nie lubię, po prostu nie lubię, kiedy RTV się na mnie paczy, więc traktuję je Perlen Penami lub taśmami washi ;) Wiem, że nie jestem jedyna! Kto jeszcze?

To by było na tyle. Do zabawy zapraszam Kolorowego Ptaka, Dagmarę Kos i Mariusza.