Tagi
mixedmedia
(161)
kartki
(85)
scrapbooking
(83)
3rd Eye
(70)
journal
(68)
tutorials
(66)
dark
(61)
Scraps of Darkness
(58)
kolaż
(46)
notesy
(32)
o produktach
(24)
lo
(21)
tagi
(18)
altered
(16)
halloween
(15)
warsztaty
(11)
albumy
(10)
dolls
(8)
muzyka
(8)
lalki
(7)
review
(7)
Kuretake
(6)
artykuł
(5)
ślub
(5)
monster high
(4)
steampunk
(4)
zakładki
(4)
fotografia
(3)
pudełka
(3)
home
(2)
pop-up
(2)
ramka
(2)
shadowbox
(2)
(anty)ramki i lustra
(1)
magnesy
(1)
quilling
(1)
recycle
(1)
vintage
(1)
dryszowy przerazajacy album slubny;p ale ladny jest :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo, nietypowy jak na ślubny;) Ale za to jaki piękny! :)
OdpowiedzUsuńmisterny!
OdpowiedzUsuńdryszkowaty :)
ja to bym go raczej na rozwód dała ;)
Widac oryginalne podejście do tematu ;) Piękny i baaaardzo Dryszkowy. Mam wrażenie, że z bliska wydaje się mniej mroczny, z tymi wszystkimi wypukłościami i fakturami...
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię, że się podobał :)
OdpowiedzUsuńtworzy świetny klimat, czuję się jakbym szła nocą przez las, oczywiście nie sama tylko z tym jedynym, który rozgarnia przede mną gałęzie i obroni mnie jakby co ;)
ładny
OdpowiedzUsuńkolor taki nie ślubny, oryginalny
podoba się
cudny! pięknie wykorzystałaś te stemple.Cudny efekt!
OdpowiedzUsuńszał!
OdpowiedzUsuńkocham cie bejbe za to twoje pacianie !!! Tylko spod genialnej rączki Dryszowej mogło coś takiego wyjść ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Podejście do tematu (!), znakomite faktury, kompozycja.
OdpowiedzUsuńPełna podziwu dla Twojego warsztatu i artystycznego efektu.
Ach, podejrzeć jak tworzysz te małe dziełka...
rozumiem, że ślub brali sataniści ;P
OdpowiedzUsuńAle poskąpiłaś, stanowczo za mało zdjęć! xP
OdpowiedzUsuńja już nawet nie zapytam jak taką fakturę zrobiłaś...
Album się nie mógł niespodobać, no tylko by spróbowlai marudzić...boskiiii!! ach zieleń cudownie wygląda, a te ptaszory łoch!
A duży jest duży?
dziekuję! :D
OdpowiedzUsuńGuru - a4 :)
Jagoda - a tam sataniści, ni tu pentagramów, ni innych symboli, obyło się bez krwi składanych ofiar ;)
SentiMenti - pięknie ujęte :D :*
siostro zapraszam na sniadanie
OdpowiedzUsuńHej, super blog! Album śliczny jest ;) Zapraszam na www.werodaktyl.blog.onet.pl. Mam nadzieję, że wpadniesz. Proszę wejdź i skomentuj!
OdpowiedzUsuńenoo, ja go nie skomentowałam? pewnie dlatego, że mnie zatkało z zachwytu! niesmowity (ale to u Ciebie standard) :*
OdpowiedzUsuńOj Dryszka, niesamowita jesteś, choć twórczo mamy do siebie daleko, to nieustannie Cię podziwiam. A takiego albumu ślubnego nigdy nie widziałam, jest.. ok, zabrakło mi słowa...
OdpowiedzUsuńUściski!
Drysz:) jest strasznie piękny ;)
OdpowiedzUsuńalbum pierwyj sort !!!!
OdpowiedzUsuńfaktura jak zwykle zachwycająca, swietna praca