back to Ghoulia

Ruszyłam Ghoulię!!! Gdyby ktoś nie wiedział - jakiś czas temu... no dobra, na gwiazdkę dostałam dwie lalki Monster High. 23-letnia baba i lalka? Tak, dokładnie. Wielu kolekcjonerów itd. upodobało sobie lalki MH. Mają ciekawe - i co ważne! - różne rzeźby buziek, ciałka, można z nich wyczarować świetne rzeczy!! Poza tym kosztują dużo (DUŻO!!!!) mniej niż dollfie. Koniecznie spójrzcie na moją tablicę na Pinterescie poświęconą customom MH. Co prawda dawno nic do niej nie dodawałam... ale i tak jest na co patrzeć.
Some time ago... ok, I get Monster High for last X-mas. 23 years old and doll? Yeah. MH have different faces, bodies... they are perfect to customize! And they much more cheaper than dollfies!!! Be sure to look at my Pinterest board with MH customs. I didn't add any new pins last times... but there's something to look at anyway ;)
*
U mnie weekend zaczął się myciem lalce włosów. Mhm. Później było cięcie... czego się obawiałam, lalce kudeł nie odrośnie... ale wyszło fajnie. Teraz jestem w trakcie szycia spódnicy. Z tej okazji parę zdjęć ;)
For me, the weekend began with washing doll's hair. Mhm. And made haircut... I was lil' scared but it came out fine. Now gown is in progress. On this occasion: some photos;)



 Poniżej szyjąca się kieca: * Gown in progress:



...i na deser zdjęcie pod światło. Bolerko z kapturem (Jak to ładnie nazwać? Ratunku!!), które uszyłam jakiś czas temu aż prosi się o takie zdjęcia ;)
...and photo by light. Hoodie that I made some time ago is great for photos like that;)

*
Wszystkich lalkomaniaków POZDRAWIAMY! :D
...zapraszam też pod tag "monster high" na blogu, jeśli chcecie zobaczyć wcześniejsze etapy prac z Ghoulią.

See you, dollmaniacs! :D
Check the tag "monster high" on my blog, if you want to see the earlier stages of my work with Ghoulia.

22 komentarze:

  1. wow, ta lalka jest zachwycająca! jest świetna i wdzianko też ma niesamowite :D brak mi słów, serio. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 od początku jestem jej wielbicielką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. drycha jak ja cie kocham za te lalki.. i za ich zdjecia.. sa cudowne, profesjonalne i nie mozna od nich wzroku oderwac!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej, brak mi słów. Już dawno wpatrywałam się we wszystkie Twoje lalki na blogu, też te robione od podstaw. Dla mnie to już sztuka przez duże S.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lalka jest niesamowita, spokojnie w tej pięknej kreacji mogłaby się wybrać do Bolkowa na Castle Party :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zatkało mnie! foty robią porażające wrażenie! a Ona!!! jest nieziemska!!!
    jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądała na końcu swej metamorfozy...

    OdpowiedzUsuń
  7. o tak...nieziemskie foty i Ghoulia!!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh how did I not know you have your own blog as well.. this is a creepy doll but a little pretty too and love those clothes wowwwwwwwwwwwwwwwwww.. I got to explore your blog!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj znam lalki MH bo zawsze je oglądam w Smyku na zakupach...Lalki ( te specjalistyczne) mają coś w sobie przerażającego. Są takie tajemnicze, lekko wyniosłe i niedostępne. Ja tam jestem pewna, że jak my śpimy lub wychodzimy one zaczynają sie ruszać i stąd ten ich kekko cyniczny wyraz twarzy. To co Ty robisz ze swoimi lalkami to sztuka. Potrafisz dać im dusze. To przerażająco intrygująco, wciągające...

    OdpowiedzUsuń
  10. A, i jeszcze chciałam napisać o zdjęciach. Są genialne! Ty jesteś genialnie uzdolnionym fotografem. Czad.

    OdpowiedzUsuń
  11. O jejku, nigdy o takich lalkach nie słyszałam :D. Ale świat sztuki jest niezbadany i ogromny.. dlatego ja czasami wolę się w jego gałęzie nie zagłębiać, bo niestety nie jestem w stanie mieć kliku hobby na raz :D. Wracając do Twojej lalki to jest niesamowita.. Ma w sobie tajemniczość. Sukienka jest prześwietna i podziwiam za kolejny talent! Piękne zdjęcia wyszukałaś w internecie, lalki mają coś w sobie, choć mnie lekko przerażają :D.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, ale nam się miło zrobiło po Waszych komentarzach... :D DZIĘKUJEMY!!!! Bardzo, bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie dziś podglądałam te lalki w sklepie. Nie przypadły do gustu mym córkom (za młode chyba?) więc tak lukałam z partyzanta, aż małżonek mój sikał ze śmiechu jak matka czworga dziatek wybałusza się łakomie na laleczki. I muszę pogratulować, bo ta Twoja to się zrobiła takie gotikłumeńskie cacko. Uszlachetniona i wymroczniona pięknie, bo takie trochę tandetne mi się wydawały te lale w pudełkach aż powątpiewałam czy Twoja Ghoulia to z tej samej rodziny. Brawo!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. czad!!! uwielbiam takie klimaty :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ojacieeeeeeee. ale pałer no. czy jest coś, czego nie potrafisz?

    OdpowiedzUsuń
  16. She is gorgeous! Love her filmy gown!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach o lalkach BJD marzę od dawna, ale zdecydowanie powstrzymują mnie koszty :) i to, że na takich drogich lalkach bałabym się sama eksperymentować z makijażem ;)))) Za to dzięki twojej tablicy na pintereście mam olśnienie, że monsterki się do tego nadają znakomicie. będziesz mnie miała na sumieniu, bo czuję, że muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Tagi

mixedmedia (161) kartki (85) scrapbooking (83) 3rd Eye (70) journal (68) tutorials (66) dark (61) Scraps of Darkness (58) kolaż (46) notesy (32) o produktach (24) lo (21) tagi (18) altered (16) halloween (15) warsztaty (11) albumy (10) dolls (8) muzyka (8) lalki (7) review (7) Kuretake (6) artykuł (5) ślub (5) monster high (4) steampunk (4) zakładki (4) fotografia (3) pudełka (3) home (2) pop-up (2) ramka (2) shadowbox (2) (anty)ramki i lustra (1) magnesy (1) quilling (1) recycle (1) vintage (1)
Copyright © 2014 Drycha - mixedmedia - craft - handmade , Blogger