clean and simple spring page * wyzwanie Na Strychu: Clean'n'simple
Rozglądałam się dziś po sklepach ogrodniczych. Szykuję sobie listę nasion do kupienia, które królować będą na moim parapecie. Na 100% będę miała bazylię (zwyczajną i czerwoną), tymianek, oregano, parę rodzajów mięty... myślę nad bazylią blue spice, greckim oregano, mitsubą (japońska pietruszka), stewią, szczypiorkiem czosnkowym, trawą cytrynową, kolendrą, koperkiem, edamame, melisą, roszponką... Kuszą mnie poziomki, pomidorki koktajlowe i fizalis (czyli miechunka lub "rodzynek brazylijski")... Chyba musiałabym okupować wszystkie parapety w mieszkaniu, żeby zasiać wszystko, co bym chciała...
I looked around today at online garden stores to make my planting wishlist for this year. I must have basil (basic and dark opal), thyme, oregano, few kinds of mint... I wondering about basil blue spice, greek oregano, mitsuba (japan parsley), stevia, garlic chive, lemon grass, coriander, dill, edamame, lemon balm, corn salad... I wish to have wild strawberries, tiny tomatos and physalis... I guess I would have to occupy all the windowsills in the house, to plant everything I want...
Na Strychu trwa nowe wyzwanie. Temat to clean and simple. Voila. Clean and simple.
On Na strychu online store is new challenge - clean and simple and here's my project... huh...
Clean and simple... Voila:
Clean and simple... Voila:
Ciężki orzech do zgryzienia ale jakoś się udało:)
That was so hard for me:)) but I did it!
Zapraszam do udziału w wyzwaniu na blogu Na Strychu!
Cudowny! Chyba taką zieleń, ze wszystkich kolorów, które u Ciebie widziałam, lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńuchwyciłaś mnie nim!
OdpowiedzUsuńPadnę!!! Co ja klikam, że ciągle sobie coś kasuję!!!
OdpowiedzUsuńJa już kompa wyłączać mam, gdy widzę miniaturkę ... JAKAŚ NIE DRYCHOWA TA PRACA CHYBA?? - musiałam więc wejść i sprawdzić. A tu takie ogrodnicze wynurzenia! Nie mam ręki do tego!!! A obrazek zielarki wyszedł uroczo i ma tam Twoje cośki jednak :) Taki czyściutki to on nie jest ;)
Hehe, taki całkiem czyściutki to faktycznie nie :)
UsuńMistrzem ogrodnictwa niestety nie jestem... wcześniejszy post jest o nieudanej wojnie z mszycami :/
Dzięki za wizytę!:D
well you did it and created a gorgeous piece love the green and it very spring, have a great day..
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie Dryszki :) Niby inaczej niż zwykle, ale Dryszkowo jest :)
OdpowiedzUsuńCan almost feel you wanting to grunge & distress it, lol.... The leaves look precious & fit so well with project. Hope you are well?! Caroline in UK :)
OdpowiedzUsuńLove this to bits! Soooooooooooooooooooo eye-catching!
OdpowiedzUsuńAlmost clean, ale zawsze, za to jak odświeżająco:-)
OdpowiedzUsuń