ku czerwieni

Mówiłam coś o sobocie bez bolesnych poświęceń? Mam nadzieję, że u Was było ok, bo ja się chlasnęłam podczas czyszczenia spirytusem nożyczek tak, że nadal nie mogę wyszywać. Czemu akurat, kiedy mam na to ochotę?
I said something about the Saturday without painful sacrifices? I hope that your was ok, 'cause I was hurt while cleaning scissors and I still can't embroider. Why exactly, when I want to?
*
Dziś będzie nie za wesoło. Wpis do wędrującego żurnala o temacie "spokój".  
Już go pokazywałam w jednym miejscu ale poczułam się źle zrozumiana...
O czym jest ten kawałek? Ja go odbieram jako destrukcyjne pożegnianie, odejście. W końcu "nas tu nie będzie"
Destrukcja nie musi być głośna, kakofoniczna, z wybuchami w tle.
Tutaj tylko
"balustrada, most
już za chwilę, wiesz
nas tu nie będzie"
 Today; not so happy post. Entry to the round robin journal with subject "peace".
  I already showed it in one place but I felt misunderstood ...
What is this song? I perceive it as a destructive move away.
Destruction doen't have to be loud, cacophonous, with explosions in the background.
there only
"railing, bridge
in a moment, you know
We will not be here "








1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Tagi

mixedmedia (161) kartki (85) scrapbooking (83) 3rd Eye (70) journal (68) tutorials (66) dark (61) Scraps of Darkness (58) kolaż (46) notesy (32) o produktach (24) lo (21) tagi (18) altered (16) halloween (15) warsztaty (11) albumy (10) dolls (8) muzyka (8) lalki (7) review (7) Kuretake (6) artykuł (5) ślub (5) monster high (4) steampunk (4) zakładki (4) fotografia (3) pudełka (3) home (2) pop-up (2) ramka (2) shadowbox (2) (anty)ramki i lustra (1) magnesy (1) quilling (1) recycle (1) vintage (1)
Copyright © 2014 Drycha - mixedmedia - craft - handmade , Blogger